34-letni mieszkaniec Sulejówka, usłyszał wczoraj dwa zarzuty karne: jazdy samochodem pomimo orzeczonego zakazu przez sąd oraz posiadania marihuany. To efekt działań policyjnych wywiadowców, którzy w piątkową noc prowadzili na terenie Sulejówka działania zmierzające do ograniczenia przestępczości narkotykowej oraz samochodowej. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów i odpowie za nie przed sądem.
Nieumundurowani policjanci w nieoznakowanych radiowozach to policyjni wywiadowcy, którzy z ukrycia dbają o bezpieczeństwo mieszkańców. Od kilku dni takie operacyjne patrole pojawiały się na terenie miasta Sulejówek aby zwalczać przestępczość narkotykową i samochodową.
W piątek 22 listopada, jeden z policyjnych patroli zatrzymał do kontroli na ul. Kleeberga w Sulejówku, osobową skodę. Wywiadowcy zaczęli dokładnie sprawdzać kierującego oraz przewożony bagaż. W wyniku sprawdzenia policyjnych baz danych okazało się, że 34-letni kierujący skodą, ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów do listopada 2021 roku, wydany przez Sąd Rejonowy w Łomży za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Podczas sprawdzania zakamarków pojazdu, policjanci znaleźli zawiniątko z folii aluminiowej z zielonym suszem w środku. Substancja ta została zabezpieczona a mężczyzna trafił do komisariatu.
Przeprowadzono test narkotyczny, który wykazał, że ta substancja to marihuana. Wczoraj śledczy przedstawili mężczyźnie dwa zarzuty karne, posiadania marihuany oraz niestosowania się do wyroku sądu. Do obu tych zarzutów podejrzany przyznał się. Odpowie za nie przed sądem.