Dzięki natychmiastowej reakcji dwóch pracownic pizzerii w Dębem Wielkim, które ruszyły w pościg za kobietą, podejrzaną o kradzież telefonu komórkowego, pozostawionego na parapecie w lokalu, policjantom z Halinowa udało się zatrzymać 43-letnią Marzenę K., a następnie przedstawić jej zarzut popełnienia kradzieży.Podejrzana przyznała się do kradzieży i dobrowolnie poddała się karze pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz grzywnie. Wspomniany telefon kobieta wyrzuciła do kosza w łazience przychodni, gdzie została ujęta.
Do zdarzenia doszło w pizzerii w Dębem Wielkim. Do lokalu weszła klientka, która zamówiła sałatkę. Pracownica przyjęła zamówienia i wyszła na zaplecze. Kiedy wróciła nie było już zamawiającej i zniknął telefon komórkowy z parapetu. Właścicielka aparatu podejrzewała, że kobieta zamawiająca sałatkę, mogła ukraść jej telefon. W pościg za potencjalna złodziejką ruszyły dwie pracownice.
Kobietę spotkały w pobliskiej przychodni, wychodzącą z łazienki. Zapytana o aparat, zaprzeczała, aby cokolwiek ukradła. O ujęciu podejrzanej o kradzież powiadomiono policjantów z Komisariatu w Halinowie.
Okazało się, że telefon wyrzucono do kosza w łazience przychodni, w tej samej, gdzie ukryła się wspomniana kobieta. Tam właśnie został odnaleziony.
Podejrzaną o kradzież była 43-letnia Marzena K. z Warszawy. Kobieta, po tym jak usłyszała zarzut karny, została przesłuchana i przyznała się do popełnienia kradzieży telefonu. Marzena K. dobrowolnie poddała się karze pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz grzywnie.
Źródło: KPP w Mińsku Mazowieckim