Niecałe kilkanaście minut, po tym jak w autobusie na ulicy Kazikowskiego w Mińsku Mazowieckim pobito mężczyznę, policjanci z ogniwa patrolowo interwencyjnego zatrzymali w pościgu dwóch mieszkańców gminy Dobre, podejrzewanych o udział w opisywanym zdarzeniu. Zarzut pobicia w związku z wybrykiem chuligańskim usłyszeli dwaj bracia z gminy Dobre w wieku 22 i 24 lat. Teraz grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Oficer dyżurny mińskiej Komendy przyjął zgłoszenie od pobiciu pasażera autobusu jadącego ulicą Kazikowskiego w Mińsku Mazowieckim. Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że podeszło do niego dwóch mężczyzn z żądaniem, aby ten przesiadł się w inne miejsce. Kiedy odmówił, został kilkakrotnie uderzony przez opisywanych mężczyzn. W momencie kiedy inni pasażerowie zaczęli reagować i zagrozili wezwaniem Policji, mężczyźni wysiedli na najbliższym przystanku, a później uciekli w kierunku dworca kolejowego.
Oficer dyżurny błyskawicznie przekazał komunikat radiowy podległym patrolom, przekazując jednocześnie rysopisy podejrzanych o pobicie.
Kilkanaście minut później, mundurowi z ogniwa patrolowo interwencyjnego zauważyli w rejonie dworca dwóch mężczyzn odpowiadających rysopisom sprawców. Ruszyli za nimi w pościg, w rezultacie którego rozpoznani mężczyźni zostali obezwładnieni i zatrzymani.
Do policyjnego aresztu trafili dwaj bracia w wieku 22 i 24 lat, pochodzący z gminy Dobre. Obydwaj byli nietrzeźwi. Policyjny alkomat wskazał, że jeden z nich miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, drugi natomiast ponad 3 promile.
Kiedy już wytrzeźwieli, przedstawiono im zarzut karny udziału w pobiciu pasażera autobusu, w wyniku czego doznał on urazu twarzy. Podejrzani z uwagi na charakter chuligański przestępstwa, o którego popełnienie zostali podejrzani, mogą być surowiej ocenieni przez sąd. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
dn
Źródło: KPP w Mińsku Mazowieckim